czwartek, 3 października 2019

#LubięPodkarpacie

Lubię nasz region Podkarpacie






Ludzie to nasz kapitał. To oni zmieniają nasze małe ojczyzny. Bezsprzecznie w ostatniej dekadzie otoczenie naszych miast, miasteczek, wsi zmieniło się diametralnie. Wypiękniało, unowocześniło. To zasługa przede wszystkim naszych lokalnych samorządowców i lokalnych pasjonatów. Ich aktywności i pomysłowości zawdzięczamy swoisty skok cywilizacyjny ostatnich lat. Wiele się udało, dzięki dobrym gospodarzom mądrze zarządzającymi swoimi gminami. Przed nami nowe przeróżne trudne wyzwania. Zarówno  w zakresie nowej perspektywy finansowej UE, gdzie konflikt naszego rządu z jej strukturami nie służy negocjacjom w pozyskiwaniu środków. Kolejnym wyzwaniem jest ciągle trwający  proces wyludniania się wsi i miast oraz starzenie się społeczeństwa.


To niebezpieczny proces, gdzie pracujących jest coraz mniej, a coraz więcej tych co sięgają po różnego rodzaju świadczenia socjalne od państwa. Ciągle borykamy się z zadłużeniem naszych gmin, do tego dochodzą kolejne zadania stawiane samorządom przez państwo bez zabezpieczenia finansowego. Stawia to nasze gminy w trudnej sytuacji, blokuje ich aktywność i dalszy rozwój na dotychczasowym poziomie. Państwo nie pomaga, a szkodzi, realizując własne polityczne pomysły kosztem finansowym samorządów. Kolejnym istotnym zagrożeniem jest upartyjnienie lokalnych samorządów, tym samym zabicie ich różnorodności i niezależności. Kandydując 8 lat temu do Senatu RP jako osoba bezpartyjna z komitetu niezależnego już wtedy spotkałam się z potężną machiną partyjną głównych partii politycznych. Dzisiaj jest jeszcze gorzej bo polityka z Warszawy zeszła na sam dół.




Obecnie wybór sołtysa na wsi, czy przewodniczącego rady osiedla w mieście staje się wyborem politycznym i partyjnym. Smutne jest to, że obecnie przewodzi w tym większość rządząca, która staje się rządową machiną zawłaszczającą wszystko dookoła, w tym niezależność samorządów. Groźnie brzmią dochodzące z mediów informacje mówiące o kolejnych pomysłach, ograniczeniach kompetencji samorządów. Tworzy to chaos i zamęt. Mądra władza winna zmierzać do samoograniczenia, nie do zagarnięcia wszystkiego wokół. Zasadne staje się pytanie czy w nadchodzącej kadencji PiS nie posunie się do ograniczenia roli samorządów, podporządkowania ich w jakiś sposób władzy rządowej? Podkarpacie zmieniło się przez ostatnie lata, wykorzystując swój oddolny potencjał i energię wielu ludzi. Sama mam w tym pewien udział. 


Od lat promuję w swoich pismach ludzi, ich zaangażowanie i wspaniałe miejsca w naszym regionie. Motorem rozwojowym dla nas może być szeroko rozumiana turystyka. Należy uruchomić w ludziach ich energię i dać realne możliwości rozwoju. Wzmocnić kompetencje samorządów szczególnie tych na samym dole, które mają bezpośredni kontakt z potrzebami obywateli. Uzbroić je w nowe możliwości finansowe. W żadnym przypadku nie wolno godzić na na to by władza państwowa zabijała tę oddolną energię. Nikt zza biurka w Warszawie nie wie lepiej co jest potrzebne do życia tu na dole. Trzeba temu przeciwdziałać na różnych polach. Kandyduję do Sejmu RP bo chcę być w tym procesie pomocna. Znam te bolączki, mam własne nabyte doświadczenia. Posiadam determinację i chęć działania.

 W swoich zamierzeniach nie jestem sama. Kandyduję z PSL, gdzie jest wielu samorządowców, którzy dysponują przeogromnym doświadczeniem w pracy na rzecz lokalnych społeczności. Nabyli te doświadczenia kiedy po okresie PRL samorządy na początku lat 90. XX w. na nowo się tworzyły. PSL to taka partia polityczna w odróżnieniu np. od partii PiS, gdzie w jej strukturach ma miejsce szeroko rozumiana demokracja. Członkowie sami na dole podejmują decyzje, które ich dotyczą nie zaś Prezes w Warszawie. Pomimo partyjnego szyldu ludowi samorządowcy zawsze cieszyli się olbrzymią niezależnością od partyjnej centrali. Często służyło to lokalnym samorządom,  nie zaś partii. To właśnie dlatego PSL wypadał zawsze najlepiej w wyborach samorządowych, bo były one najmniej upartyjnione. Dzisiaj za sprawą rządzących wszystko się zmienia. Trzeba to zatrzymać. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz