W niedzielę
zgrywając zdjęcia z Marszu Orląt do obecnego wydania gazety i robiąc relację
nie miałam świadomości, że wieczorem okaże się, że byłam na innej manifestacji.
Relację zrobiłam w oparciu o to co widziałam i słyszałam. Byłam także na Mszy
Św. Marsz przebiegał bardzo spokojnie, a wykrzykiwane hasła były wyważone.
Organizatorzy Marszu przed manifestacją dostawali sygnały, aby uważać, że może
zdarzyć się prowokacja. Wykrzyknięte hasło „śmierć Ukraińcom”, a zarejestrowane
jedynie na kamerze usytuowanej najprawdopodobniej na balkonie Narodnego Domu,
za sprawą m.in. Związku Ukraińców w Polsce obiegło całą Polskę, a i Ukrainę.